ďťż
Życie jest chwilą, a śmierć wiecznością...
Czytanie fotograficzne to umiejętność błyskawicznego czytania i wyciągania z tekstów potrzebnych nam informacji.

Odbyłem szkolenie ”Magia Czytania” ,które poprowadziła Kasia Szafranowska.

Kasia jest pierwszym w Polsce coachem fotoczytania!

Poprosiłem Kasię o wywiad i zgodziła się zdradzić parę sekretów.

KU: Skąd pomysł, by zająć się szybką nauką i kiedy to się stało?/

KSZ: Cała przygoda zaczęła się 2002 r. w trakcie 5 roku studiów podczas pisania pracy magisterskiej. Wtedy zrozumiałam, że kompletnie nie mam narzędzi, by szybko
i efektywnie przeczytać stosy książek i napisać coś nowego na zadany temat.
Postanowiłam zrobić to, co każdy normalny człowiek. Zajęłam się czymś innym i odłożyłam pracę na później. Zaczęłam szukać pracy i przez gazetę trafiłam do szkoły prowadzącej kursy szybkiego czytania. Przeszłam kurs trenerski i zatrudniłam się jako trener szybkiego czytania.
Na początku trenowałam tylko dla dzieci, później także
dla dorosłych. Tam właśnie zetknęłam się z podstawami, takimi jak techniki pamięciowe i szybkie czytanie.Z czasem zaczęło mnie to coraz bardziej wciągać.
Dostałam do rąk narzędzia gotowe do użycia. Zaczęłam więcej czytać. Uczyć się nowych rzeczy i powoli zdobywać kolejne bardziej zaawansowane narzędzia, m.in. techniki NLP i metody pracy z ciałem, kinezjologię edukacyjną, strategie osiągania celów oraz motywacyjne.

KU: W czym pomogła Ci cała ta nowa wiedza i umiejętności?/

KSZ: Ogólnie w całym życiu!
Niesamowicie się rozwinęłam dzięki nowemu podejściu, jakie wchłonęłam wraz z tysiącami książek o umyśle i jego możliwościach oraz związanych z samorozwojem.
Przekonałam się o tym 2 lata temu, gdy pisałam e-booka na zalecenie z dziedziny, o której praktycznie nic nie wiedziałam. W ciągu 2 miesięcy przeczytałam wszystkie pozycje dostępne na rynku z tego obszaru wiedzy i zamieniłam to na ekurs rozwiązujący problem braku energii do życia. Co więcej, wszystkie rozwiązania są czysto praktyczne
i sprawdzone. Do tego doszły jeszcze 2 raporty w tej dziedzinie dla zleceniodawcy i pomysły na 4 kolejne. Przekonałam się, że mogę z przyjemnością i lekkością opanować dowolną wiedzę i umiejętności. Jedyną kwestią jest odpowiedni cel i motywacja. Daje mi to ogromne poczucie mocy. Wiem, że cokolwiek sobie wyznaczę, to jestem w stanie to zrobić w krótkim czasie. Narzędzia, które są dostępne dla każdego, dają mi możliwość nauczenia się dowolnego obszaru wiedzy, który sobie wybiorę, oraz niesamowite poczucie mocy. To jest wolność osobista przez duże W. O czymś takim marzy dzisiaj chyba każdy nowoczesny specjalista czy przedsiębiorca, który odczuwa, jak bardzo jego dochody wiążą się z własnym rozwojem umysłowym, psychicznym i duchowym.

KU: Co się stało, że nagle stwierdziłaś, że będziesz tego uczyła innych?

KSZ: Przede wszystkim zauważyłam, jak wielka jest potrzeba. Bardzo niewielu ludzi wie, jak uczyć się szybciej i jednocześnie z większą przyjemnością. Jeszcze mniej używa swojej wiedzy praktycznie. Kiedy spotykam się z tymi wszystkimi ludźmi i zaczynam im opowiadać: – „Słuchaj, są techniki twórczego myślenia, szybkiego czytania, techniki pamięciowe. Możesz zrobić to, to i to!”
Nagle ludzie mają „WOW – to ja mogę to zrobić? To ja chcę! Naucz mnie tego!”
W końcu zaczęłam opowiadać o tym, co robię swoim znajomym, na imprezach, na przystankach autobusowych, wszędzie. Ludzie są ciekawi i chcą wiedzieć więcej, a ja czuję się wspaniale, niosąc ludziom dobre wieści. Takie były początki. Wszystko działo się poza Internetem. Później okazało się, że mogę bardzo efektywnie dzielić się z ludźmi tym,
co wiem, przez sieć. To otworzyło olbrzymie możliwości, ponieważ docieram do znacznie większej liczby ludzi w krótszym czasie. Także moja pierwsza książka „Sekrety czytania” została opublikowana w sieci jako e-book. W zeszłym roku za darmo ściągnęło go 52 tys. ludzi, a teraz szykuję jego drugie wydanie oraz rozszerzenie w nowym kursie.
Na ten moment e-book krąży po sieci i robi wspaniałą robotę, ponieważ pokazuje konkretne narzędzia jak przynajmniej 2 razy przyspieszyć czytanie w 20 minut. I to wszystko dostępne zupełnie za darmo. Ja oczywiście dzięki temu zyskuję, bo ludzie trafiają na moją stronę, dowiadują się, co robię, i jeśli im się podoba, korzystają z płatnych produktów jak szkolenia. Obie strony tak naprawdę zyskują. Pomyśl, jak mając wiedzę rozpalającą pragnienia, uwalniającą umysły i przybliżającą marzenia na wyciągnięcie ręki, do tego dysponując narzędziem doskonałym, jakim jest Internet, mogłabym stwierdzić – nie, zachowam wszystko dla siebie…

KU: Wspomniałaś coś o nowym kursie, zdradzisz coś więcej?

KSZ: Na razie mogę zdradzić jedynie, że będzie to najłatwiejszy trening szybkiego czytania w historii i że zamierzamy zrobić małą rewolucję w polskiej edukacji.

KU: Wow! Zatem z niecierpliwością czekamy na oficjalny start. Szkolenie „Magia Czytania” nie jest twoim jedynym autorskim szkoleniem. Czego jeszcze uczysz ambitnych ludzi?

KSZ: Na ten moment „Magia Czytania” jest jedynym oficjalnie promowanym szkoleniem. Przy różnych okazjach (jak indywidualne spotkania, konferencje, szkolenia zamknięte dla firm) uczę efektywnie korzystać z pamięci, map myśli – praktycznie wszystkiego, co jest związane z szybką nauką. Do tego motywacja, osiąganie celów i ogólnie pojęty rozwój osobisty. Drugim obszarem, o którym zdarza mi się opowiadać, jest marketing internetowy, a ściślej, zarabianie na wiedzy. Jestem nie tylko autorką samych publikacji, ale przyczyniam się do ich sprzedaży, współtworząc materiały marketingowe i promocje.
Uważam, że w dzisiejszym świecie nie wystarczy być dobrze wyszkolonym ekspertem w określonej dziedzinie. Prawdziwa przygoda zaczyna się, gdy zaczynasz sprzedawać swoją wiedzę i umiejętności na własną rękę i uczysz się sztuki przekonywania. Okazuje się, że nie jest sztuką podanie wiedzy na tacy, ale podanie jej w taki sposób, aby uczeń chłonął ją z absolutną fascynacją i potem stosował w praktyce.

KU: Skoro jesteśmy przy zarabianiu.
Na konferencji Myśleć Jak Milionerzy w Katowicach prowadziłaś szkolenie „4 kroki zarabiania na wiedzy”. Na czym polegają te 4 magiczne kroki?

KSZ: „4 kroki do zarabiania na wiedzy” to strategia
dla wszystkich, którzy chcą stworzyć źródło pasywnych dochodów na bazie własnej wiedzy. Jest to o tyle atrakcyjny sposób na wolność finansową, że jest dostępny praktycznie dla każdego, kto korzysta z Internetu. Możesz zarabiać w Internecie jako autor, inwestując na początek jedynie kilkadziesiąt złotych. Cały sekret polega na efektywnym wykorzystaniu Twojego czasu i energii. W kroku pierwszym określasz rynek, na którym zamierzasz zaistnieć i grupę docelową. Stwórz listę swoich hobby, zainteresowań, pasji – wszystkiego, co lubisz robić. Podziel wszystkie pomysły według obszarów tematycznych. Określ 3 obszary, w których najbardziej chcesz się rozwijać. Nie muszą to być obszary, w których już teraz czujesz się dobrze. Mają to być obszary, w których marzysz o byciu na szczycie :) Wszystkiego, co będzie Ci potrzebne, możesz się nauczyć. Przemyśl, który z tych 3 obszarów ma największy potencjał finansowy (oszacuj ilość ludzi, którzy kupują, oraz ilość ludzi, którzy mogą zacząć kupować). Zdecyduj, w którym obszarze rozpoczniesz działania.
Krok drugi ściśle wiąże się z wyborem obszaru tematycznego i grupy docelowej. Gdy już wiesz, czym się chcesz zająć, rozpocznij wyszukiwanie problemów swoich potencjalnych klientów. Czytaj blogi, fora, grupy dyskusyjne, artykuły z Twojej branży i szukaj wszystkiego, co sprawia kłopoty. To będzie Twoja żyła złota.
W kroku trzecim stwórz produkt informacyjny, w którym daj praktyczne rozwiązania konkretnych problemów. Może to być książka/ebook lub kurs mailingowy, ale także kurs audio (np. na CD) lub kurs wideo. Stwórz własną stronę WWW z ofertą sprzedaży tego produktu (jeśli nie wiesz jak, polecam lekturę książki „Oferta nie do odrzucenia” Marka Joynera) albo zleć marketing specjalistom (możesz po prostu wydać książkę/ebooka w jakimś wydawnictwie lub wynająć specjalistę od marketingu bezpośredniego do opracowania i wdrożenia strategii sprzedaży). Wszystko zależy od zasobów, jakimi dysponujesz.
Krok czwarty jest ukoronowaniem całego procesu i jednocześnie początkiem dalszej przygody. Jest to chwila przedstawienia produktu „głodnemu tłumowi”. Koncepcja „głodnego tłumu” sprowadza się do tego, abyś reklamował swój produkt inaczej niż reklamy, jakie spotykasz na co dzień. Stwórz listę miejsc, które odwiedza Twoja grupa docelowa, magazynów, jakie czyta, produktów, które już kupuje, i znajdź sposoby, aby właśnie tam umieścić swoje oferty. Teraz już wiesz, po co cały ten szum wokół pojęcia kreatywności? W biznesie odpowiednio skanalizowana kreatywność jest narzędziem generowania pieniędzy.

KU: W jakim stopniu czytanie kilku tysięcy słów na minutę zmieniło Twoje życie?

KSZ: O 180 stopni!
Powiem Ci, że kiedyś byłam najbardziej żałosną i najbardziej negatywną osobą, jaką kiedykolwiek mógłbyś spotkać. Uwierz mi, nie chciałbyś mnie wtedy słuchać!
W pewnym momencie stwierdziłam, że ten limit mojego pesymizmu i negatywnego nastawienia do świata, ludzi już się wyczerpał. Stwierdziłam, że teraz chcę inaczej, chcę czuć się radosna, chcę pomagać innym. Chcę po prostu widzieć uśmiechy na twarzach ludzi, widzieć radość i sama być szczęśliwa. Krzyknęłam w duchu „Dosyć! Chcę inaczej! Dosyć już, starczy! Chcę zmiany!!!” Zatem moje spotkanie z technikami szybkiego czytania szczególnie pozwoliło mi czytać w o wiele krótszym czasie. A w książkach jest cała wiedza, są umiejętności, przekonania. Wystarczy to tylko wchłonąć i zastosować w życiu, żeby mieć zmianę. To jest bardzo proste! Więc od tego zaczęłam. Czytałam książki rozwojowe, sprawdzałam, jak działają różne techniki i metody. Jest to zmiana o 180 stopni.
Nie jestem już tą osobą, którą byłam. Koncentruję się tylko na tym, co jest wspaniałe, dobre w sobie, w ludziach, w otaczającym mnie świecie. To była olbrzymia zmiana. To także pokazuje, że z niesamowicie negatywnej osoby można stać się pozytywną. Możesz to zrobić, gdy zaczniesz łamać dotychczasowe schematy, praktykować nowe sposoby.
Zaskakujące jest to, że całkowicie zmieniło się moje otoczenie. Nie ma dookoła mnie osób, które marudzą, narzekają, nie podoba im się życie. Cały czas otaczają mnie ludzie, którzy uważają, że życie jest fantastyczne i wspaniałe. To jest moja rzeczywistość!! Nie widzę innych ludzi. Po prostu mam takie filtry Zmiana o 180 stopni. Totalna metamorfoza!

KU: Patrząc z perspektywy czasu, jakiego rodzaju wiedza czy umiejętności dały Ci najwięcej, jeśli chodzi o własny rozwój? Odnosząc się do Zasady Pareto – które 20% wiedzy przyczyniło się do 80% pozytywnych zmian w Twoim życiu?

KSZ: Bardzo wiele zmieniło w moim życiu poznanie negatywnych przekonań na temat własnych możliwości. Zastąpienie ich pozytywnymi i wspierającymi przekonaniami stało się początkiem i podstawą mojego rozwoju. Teraz cały czas pracuję nad tym, aby wzmacniać poczucie własnej wartości i pewność siebie. Wynika to z faktu, że jakie masz przekonania, taką masz rzeczywistość. Bardzo wiele dało mi także zrozumienie zasad skutecznego działania. Wcześniej praca z celami i efektywne dążenie do określonych rezultatów było mi całkowicie obce. Teraz cel/intencja towarzyszy mi cały czas i widzę niezwykle pozytywne efekty formułowania celów w każdym obszarze działania.
Jeśli chodzi o cele, to większość ludzi zna doskonale temat, jednak niewielka część z nich faktycznie formułuje i zapisuje swoje cele. Naprawdę warto zwrócić uwagę na cel. Określenie tego, czego pragniesz, jest Twoim podstawowym zadaniem w życiu. Techniki skutecznego działania są na pewno jedną z najważniejszych rzeczy, które pomogły mi osiągnąć to, co mam.

KU: Czy mogłabyś zdradzić jedną z tych wspaniałych technik?

KSZ: Dla mnie najbardziej prostą i genialną techniką
w motywacji i skutecznym działaniu jest tzw. Prawo Prostej Linii. Mówi ono, że najłatwiej dojść z punktu A do punktu B, poruszając się po linii prostej. Banalne, prawda?
Jednak zastosowane w działaniu, daje szalenie potężne rezultaty. Wielu z nas, w momencie, gdy zaczyna działać, podejmuje dodatkowe kroki. Myśli: „muszę jeszcze zrobić to i to, a potem jeszcze to, zanim zacznę działać”. W ten sposób marnujesz swój cenny czas i energię.
Gdy masz cel i zaczynasz działać, zadaj sobie proste pytanie: „Jak mogę zrobić to jeszcze szybciej i łatwiej?”, „Które działania z zaplanowanych prowadzą mnie prosto do celu, a które powodują, że zbaczam na inne tory?” Zawsze zadawaj sobie to pytanie, a poprowadzi Cię ono najprostszą linią do celu. Dzięki temu pytaniu napisałam, wypromowałam i sprzedałam setki egzemplarzy e-booka „Taktyki Nauki do Egzaminu” w czasie tak krótkim jak 1,5 tygodnia.

KU: Poza tym, że jesteś autorką kilkunastu e-booków
i e-kursów, to szkolisz grupy i robisz indywidualne coachingi. Jakie to uczucie uczyć innych i pomagać im osiągać wymarzone cele?

KSZ: Wspaniałe! Wyjątkowe! Trudno to opisać słowami. Szczególnie... są takie momenty, gdy ludzie piszą do mnie z podziękowaniami za to, że jestem, że jest Synergia, za to, co robimy, za całą wiedzę. Ostatnio dostałam rewelacyjnego e-maila po konferencji Myśleć Jak Milionerzy w Katowicach. Jeden z moich klientów napisał, że mam niesamowicie hipnotyczny głos i charyzmę Anthony-ego Robbinsa. Wiesz, jak coś takiego może dodać skrzydeł? Ludzie, których jeszcze nie znam osobiście – piszą mi takie maile i dziękują, że jestem, że pomagam, dziękują za e-zin, artykuły. Nie ma skali, która zmieściłaby ocenę samopoczucia, gdy czytasz tego typu opinie od klientów, a właściwie, Twoich przyjaciół. Dla mnie jest to najważniejszy element motywujący do dalszych wysiłków. Czego chcieć więcej niż ludzi, którzy są Ci wdzięczni, i z wdzięcznością płacą Ci za pracę, którą uwielbiasz?
Coś FANTASTYCZNEGO. Czuję, że ludzie bardzo korzystają i chcą więcej, dlatego cały czas idę do przodu. Rewelacja! Sprawdź sam, żeby się przekonać!

KU: Co byś poradziła osobom, które chcą zarobić swój pierwszy milion?

KSZ: Kiedyś w USA wykonano pewien długoletni eksperyment. Zebrano i podzielono 200 początkujących przedsiębiorców na 2 grupy, tak, że pierwsze 100 osób deklarowało założenie firmy w celu wzbogacenia się, a drugie 100na pierwszym miejscu stawiało realizowanie własnych pasji. Po 10 latach odnaleziono wszystkich i poproszono o wypełnienie ankiet badających zadowolenie z aktualnej sytuacji finansowej.
W momencie, kiedy myślę o swoim pierwszym milionie, nasuwa mi się przyczyna, dla której warto poświęcić kawałek czasu na dojście do tej małej fortuny. Każdy, kto chociaż próbował podnieść swoje dochody szybciej niż 200 zł na rok, wie, ile nauki i zmian we własnym życiu i w sobie to wymaga. Jeśli zmierzasz lub chcesz zmierzać do swojego pierwszego miliona, to pamiętaj, że zrobisz to nie dla 6 cyfr na koncie, ale dla całkiem nowego Siebie. Cenne jest to, kim się stajesz, jaką posiądziesz wiedzę i umiejętności, z kim nawiążesz kontakty,
jak wiele pozytywnych zmian wywołasz u innych. Idąc drogą do pełnej obfitości fizycznej i umysłowej, Ty stajesz się Twoim własnym generatorem pieniędzy, szczęścia i czegokolwiek zapragniesz. Z każdym krokiem budzisz w sobie ukryty geniusz
i dzielisz się nim z ludźmi. A marketing pozwala Ci to robić na dużą skalę :D
Dlatego właśnie warto inwestować swój czas, pieniądze i energię w siebie – swoją wiedzę, umiejętności, doświadczenie. Takie inwestycje procentują, nawet jeśli bardzo byś tego nie chciał. Prawda jest taka, że co byś nie zrobił, to i tak zmieniasz się na lepsze. Jednak, jeśli jednym z Twoich ważnych celów jest stanie się milionerem, to masz nastawienie, które jest turbo-doładowaniem dla Twojego umysłu. Gdy już staniesz się milionerem, wszystkie cyfry będziesz rozdawał i inwestował, ponieważ nie będą one miały znaczenia w porównaniu z wartościami, jakie stworzyłeś po drodze.
Wtedy, gdy porównano wyniki ankiet badanych właścicieli firm, okazało się, że tylko 2 ze 100 nastawionych na zyski było po 10 latach milionerami. Natomiast w grupie „pasjonatów” aż 88 osób zarabiało przynajmniej milion rocznie. Moment, gdy połączysz pasję z zarabianiem, jest tym, w którym zaczną dziać się cuda. Gdyby ktoś Cię wtedy zapytał czy wierzysz w cuda, Ty odpowiesz „wyłącznie!”

KU: Czy jest coś, o co nie zapytałem, a co chciałabyś jeszcze przekazać?

KSZ: Jest tak wiele rzeczy, o które jeszcze nie zapytałeś,
że swobodnie można by napisać opasłe tomy. Jednak jest jedna rzecz, która przyświeca każdej minucie mojego życia. Cały potencjał, którego uważasz, że potrzebujesz, aby zrealizować swoje najśmielsze marzenia, jest już w Tobie – wbudowany w Ciebie. Twój mózg jest genialny, czy chcesz tego czy nie. Jedyny wybór, jakiego dokonujesz, to akceptacja powyższego faktu i działanie zgodnie z nim. Wybierz mądrze teraz!

KU: Dziękuje bardzo za wywiad!

KSZ: Wielkie dzięki!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anonymous17.opx.pl