Życie jest chwilą, a śmierć wiecznością...
Wczoraj na Sylwestra podarowałem sobie cudowny prezent. Ogl±dałem Star Wars, Phantom Menace na swoim kompie. Ale nie tak zwyczajnie ogl±dałem …Zaraz po wł±czeniu filmu wyobraziłem sobie, że pomiędzy moimi oczami a brzegami ekranu przebiega tunel. Nic poza tym tunelem dla mnie nie istnieje.
Robiłem trójwymiarowe, panoramiczne obrazy tego, co widziałem na filmie. Te scenki zupeeełnie inaczej wygl±daj± w 3d i panoramie. A nie mam w Dębicy kina, które może się równać z moj± wyobraĽni±.
Robiłem DTI na fikcyjnych bohaterów – i mogłem zmodelować intuicję i refleksy jedi. Szczególnie podobał mi się absolutny spokój i koncentracja Qui Gon Jina.
Oprócz tych wszystkich bajerów, robiłem synestezję wzrokowo-czuciow±. Czyli patrz±c na te dziwne stworki czułem jakby to było gdybym je dotykał ręk±. Patrz±c na walki na miecze robiłem dokładnie takie same mikroruchy. Gdy były wy¶cigi podów, to ja też sterowałem.
Ależ miałem fun. Rzadko kiedy kładę się spać w TAK niesamowitym nastroju. Ciekawe jak Ty możesz to wykorzystać?