Życie jest chwilą, a śmierć wiecznością...
Prawda, która jest faktem

S± to fakty, które wydarzaj± się, na co dzień u ludzi, którym wydaje się, że już maj± życie w gar¶ci. Zaciskaj±c ja można jednak przekonać się, że tak wła¶ciwie to nic się nie osi±gnęło w dotychczasowym żywocie.
Jest to tylko złudzenie, iż jest się szczę¶liwym, a tak pomiędzy prawd± a kłamstwem, wegetujemy i czekamy, kiedy nadejdzie koniec zdradliwego życia

Moja wędrówka by u¶wiadomić sobie, że jestem wybrańcem tragicznego losu zaczęła się 24 Sierpnia 1982 roku.
Narodziny przebiegały w strasznych mękach mojej matki, długo nie dawałem oznak życia , leżałem nieprzytomny , lekarze dawali mi dzień życia, lecz żyje by pokazać wam jaka jest prawda.
Ten kto pisał mój plan życia chciał abym przeżył i do¶wiadczył wszystkich zniewag życia , takie niestety było me przeznaczenie.
Deszcz który towarzyszył mi przy narodzinach , był znakiem iż przez cały czas będę miał ¶wiadomo¶ć że skończę t± wędrówkę w takiej samej scenerii.
Scenerii, smutku i rozpaczy lej±cej się z nieba , prosto od istot kieruj±cymi naszymi już dawno potępionymi duszami.
S± chwile którymi można się cieszyć i błagać aby nigdy nie uleciały w zapomnienie ludzkiej pamięci, która i tak jest niedoskonała i wreszcie przestaj± istnieć w bezkresie wieczno¶ci .
Pierwsze kroki stawiane przez małego człowieczka s± czym¶ wielkim , a zarazem przekleństwem które oznacza iż musimy dalej i¶ć przez ten okropny skończony ¶wiat .
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anonymous17.opx.pl