Ĺťycie jest chwilÄ , a ĹmierÄ wiecznoĹciÄ ...
8.1.2009r.http://wiadomosci.onet.pl...1,kioskart.html
wiadomosci.onet.pl: "Nasze stanowisko jest jasne – należy tego zakazać. Kino jest złem i nie potrzebujemy go. I bez niego mamy wiele zła"
Po trzydziestu latach do Arabii Saudyjskiej wróciło kino, ale ostra reakcja szefa policji religijnej pokazuje, że próby złagodzenia surowych praw islamu obowiązujących w tym państwie napotykają na zdecydowany sprzeciw.
W grudniu w dwóch ośrodkach kultury w Jeddah i Taif odbyła się premiera filmu "Menahi", komedii rodzimej produkcji. Widownię stanowili przedstawiciele obu płci. Było to złamanie tabu, ponieważ w Arabii Saudyjskiej islam nie zezwala na przebywanie ze sobą niespokrewnionych kobiet i mężczyzn.
...
HOLLYWOOD EXPOSED!!!
- Nasze stanowisko jest jasne – należy tego zakazać. Kino jest złem i nie potrzebujemy go. I bez niego mamy wiele zła – oświadczył Ibrahim al-Ghaith, zwierzchnik policji religijnej, której oficjalna nazwa to Komitet Krzewienia Cnót i Zapobiegania Złu. Później stonował nieco swą pinię, mówiąc, że kino można tolerować, jeśli "nie narusza prawa islamu". Al-Gaith to drugi najbardziej wpływowy duchowny w Arabii Saudyjskiej i jego słowa znalazły się we wszystkich ogólnokrajowych gazetach.
Lokalne media poświęciły filmowi niewiele uwagi, co jest interpretowane przez niektórych jako chęć uniknięcia gniewu silnego establishmentu religijnego.
W latach 70. w Arabii Saudyjskiej było kilka kin, ale konserwatywni duchowni doprowadzili do likwidacji tej branży. Miłośnicy srebrnego ekranu chcący oglądać filmy musieli jeździć w tym celu do krajów sąsiednich, na przykład do Bahrajnu.