Życie jest chwilą, a śmierć wiecznością...
Kontekstualizacja uczenia się ¶wietnie wyszła naukowcom, którzy robili eksperyment ze studentami. Wzięli oni dwie grupy studentów i zamierzali ich uczyć przez pewien czas jakiej¶tam pamięciówki. Pierwsz± grupę studentów przed nauk± poczęstowali kilkoma kieliszkami Tequilli, a drug± zostawili trzeĽw±.Po nauce pozwolili pierwszej grupie wytrzeĽwieć i zrobili egzaminy. Oczywi¶cie drugiej grupie poszło lepiej, bo uczyli się na trzeĽwo.
Następnie naukowcy zrobili co¶ jeszcze ciekawszego. Dali obu grupom parę kieliszków, i powtórzyli egzaminy. Tym razem poszło lepiej tej grupie, która uczyła się wstawiona.
Jaki z tego morał? Je¶li uczysz się na siedz±co, czytaj±c z ksi±żki, a masz egzamin ustny na stoj±co, to masz w plecy. Po prostu dlatego, że gdy się uczysz to robisz to z jak±¶ strategi± i fizjologi±. PóĽniej gdy odtworzysz t± fizjologię i skorzystasz z podobnej strategii przy przypominaniu sobie, to będzie Ci dużo łatwiej sobie przypomnieć te informacje.
Jaki z tego morał? Ucz się w warunkach jak najbardziej zbliżonych do tych, w których z wiedzy skorzystasz.
Możesz "oszukać przeznaczenie" i założyć w dzień egzaminu te same ciuchy, w których się uczyłe¶. WeĽ też ze sob± swój ulubiony ołówek z którym się uczysz. Albo ulubion± popielniczkę
Rafał